Wiele osób, często po szkołach związanych z gastronomią, planuje w przyszłości otwarcie swojej restauracji. Nie każda jednak ma zmysł do prowadzenia biznesu i czasem taka restauracja może się okazać kompletną klapą. Jak temu zapobiec? Przede wszystkim warto zrobić rekonesans – co najlepiej sprzedaje się w okolicy, gdzie chcesz założyć knajpę? Jak myślisz, dlaczego się to sprzedaje? Jeśli mieszkasz w typowo studenckim mieście, w pobliżu uczelni, sporą popularnością będzie się cieszył bar szybkiej obsługi, czy bary mleczne gdzie można dobrze i tanio zjeść. Ciekawym pomysłem, tanim w realizacji może być na przykład otworzenie baru mlecznego w komunistycznym stylu, oczywiście z nieco bardziej zaostrzonym rygorem pod względem sanitarnym, oraz z lepszymi potrawami, ale w rozsądnych cenach. Przyciągnie to miłośników smacznej, domowej kuchni, którzy pragną sobie przypomnieć klimat takiego baru. Jeśli masz otwierać kolejną podrzędną restaurację oferującą schabowego i pizzę w zatrważających cenach, to podaruj sobie. Lepiej postawić na coś oryginalnego. Dobra restauracja to taka o niezbyt rozwlekłym menu – na przykład postaw na typowo góralskie, włoskie czy orientalne dania, a wystrój restauracji i jej ogólny charakter dopasuj ściśle do menu, które w niej serwujesz. Włóż całe serce w udekorowanie knajpy w oryginalny sposób, oraz zadbaj o szczególne atrakcje, których nie ma nigdzie indziej – wysil swoją wyobraźnię, na pewno jest w niej wiele pomysłów, które warto wdrożyć, i na które znajdzie się zapotrzebowanie.